wtorek, 3 stycznia 2012

Jak to na warsztatach gotowania było… :)

Sylwestrowe szaleństwo za nami, na kalendarzu już zaczęło się wykreślanie styczniowych dni a my wracamy jeszcze z sentymentem do grudniowych warsztatów gotowana, odliczając już dni do następnych , które odbędą  się niebawem.


    Frekwencja tego wieczoru dopisała, jak zawsze, a nawet zaczęło już się robić ciut za ciasno - ukłony dla pań siedzących na parapecie :). Spotkanie reklamowało hasło szybkich, sylwestrowych przekąsek i to one królowały w menu. 


   Na pierwszy ogień, i tutaj nowość!- własnoręcznie robione przez uczestników koreczki. W tym celu każdy otrzymał  parę rękawiczek i sam wybierał i kombinował co nakładać. Wybór warzyw i owoców był tak duży, że patyczki okazywały się za krótkie i  każdy zakończył zadanie z przynajmniej kilkoma "grubo nadzianymi" wykałaczkami  :-)))  








   Zanim koreczki  zostały ze smakiem zmiecione , zatapiane w pysznych dipach ( serowym , z awokado i humusie z cieciorki) lub słodkiej polewie z karobu, na horyzoncie pojawiła się już zupa chrzanowa, która mimo swojej prostoty i mało wyszukanej formy ( bo treść była, oj była) okazała się strzałem w dziesiątkę. No, może w dziewiątkę, bo prawdziwymi gwiazdami tej imprezy okazali się "faceci w czerni" czyli pingwinki z czarnych oliwek, których elegancji  i szyku dopełniały paprykowe szaliczki. 







Długo by tu wymieniać wszystkie "ochy" i "achy"  padające  nad ich zwieńczonymi marchewkowymi dzióbkami główkami, ale zapewniam, że zabawa tego wieczoru, zgodnie z przewodnim hasłem, była iście szampańska mimo, że bezalkoholowa :-)))  


   Nieoceniona  tym razem okazała się pomoc naszego przyjaciela Witolda ( zwanego Gong-menem),który pomagał prowadzącym  (wyjątkowo roztargnionym tym razem ;-))))  w ogarnianiu całego tego zamieszania i sprawnie organizował miejsce dla ciągle napływających z kuchni dobrodziejstw.

Zapraszamy więc na następne warsztaty... Zabierzcie ze sobą znajomych, których zamiast zarażać grypą (która nam się na pewno zaraz rozszaleje, no bo przecież już styczeń)  chcielibyście zarazić przygodą z wegetarianizmem.  Przy okazji składamy szczere  życzenia noworoczne: z Nowym Rokiem, nowym Vege krokiem!

Pozdrawiamy
zespół Vegelifestyle Koszalin