Dziś kolejny przepis z majówki, o który prosiliście.
Składniki na dużą prostokątną foremkę (15 szt.):
• 1 szklanka mleka
• 110 g roztopionego masła
• 1/3 szklanki cukru
• 10 g drożdży suchych (opakowanie i 1 łyżeczka)
• 1/4 łyżeczki soli
• 3,5 szklanki mąki orkiszowej
• i oczywiście: słoik dżemu jagodowego :o)
• mikstura z siemienia lnianego (2 łyżki zmielonego siemienia zalać 6 łyżkami gorącej wody, wymieszać i poczekać aż wszystko ostygnie i zgęstnieje)
Mleko przelać do garnuszka, podgrzać, wymieszać z masłem i ostudzić do letniej temperatury.
Mąkę orkiszową wymieszać z suchymi drożdżami, dodać sól, następnie mleko wymieszane z resztą składników. Wyrobić ciasto, odpowiednio długo, by było miękkie i elastyczne. W razie konieczności dosypać 3 łyżki mąki (nie więcej).
Uformować z niego kulę, włożyć do oprószonej mąką miski, odstawić w ciepłe miejsce, przykryte ściereczką, do czasu, aż podwoi swą objętość (około 1,5 godziny).
Wyrośnięte ciasto krótko wyrobić. Formę o wymiarach 32 x 22 cm wyłożyć papierem do pieczenia. Z ciasta odjąć około 150 g ciasta, które należy rozwałkować na wymiar formy (będzie to spodnia warstwa bułeczek, by nie wyciekał z nich dżem).
Resztę ciasta rozwałkować na prostokąt o wymiarach 30 x 40 cm, delikatnie podsypując mąką. Rozwałkowane ciasto posmarować dżemem jagodowym, pozostawiając je nieposmarowane 2 cm od brzegów.
Zwinąć wzdłuż dłuższego boku, następnie pokroić nitką na 15 części, z których otrzymamy 15 bułeczek - ślimaków.
*Krojenie nitką: uciąć dłuższy kawałek nitki, podzielić zwinięte ciasto na 15 kawałków delikatnie nacinając je z góry. Nitkę wkładamy pod zwiniętym ciastem i krzyżujemy końce, krojąc je w ten sposób. Bardzo trudno jest kroić je nożem.
Bułeczki układać w blaszce na spodzie z ciasta drożdżowego, w niedużych odległościach od siebie (mogą się stykać), przykryć ściereczką, pozostawić do ponownego wyrośnięcia (od 30 - 45 minut).
Piec w temperaturze 200 stopni przez około 25 - 30 minut. Jeszcze ciepłe polukrować.
